Podobnie jak na EUR/PLN na wykresie CHF/PLN widzimy przełamanie linii wsparcia w postaci kanału wzrostowego i ruch na południe z poziomu 4,22 na 4,1650. Na ten moment kluczowe będzie zachowanie się naszych władz monetarnych. Jeśli NBP znów zaniepokoi się sytuacją złotego i zbyt dużym umocnieniem, co poskutkuje interwencją, to możemy być świadkami szybkiego odbicia. Póki co na rynkach poza różnymi dziwnymi sytuacjami na giełdach, co krótko można podsumować walką funduszy z małymi inwestorami, większych punktów zapalnych brakuje. Gdzieś tam czaił się za rogiem konflikt dwóch mocarstw, a więc Chin i USA o Tajwan, mowa była też o możliwym rozpadzie rządu we Włoszech, ale na razie te tematy są omijane przez inwestorów. Jeśli nagle pojawią się znienacka, bo choćby dzisiaj media informacyjne doniosły o naruszenie przestrzeni powietrznej Tajwanu przez chińskie samoloty, to szybko inwestorzy powrócą do bezpiecznych przystani jak frank szwajcarski.
Beyond Technical AnalysischfchinyfrankowiczeNBPplnUSA

Juga pada:

Penafian