Wspólna waluta na fali pierwszej kryzysowej wyprzedaży podrożała o 40 groszy, dochodząc do poziomu 4,62 zł. Od tego czasu obserwujemy konsekwentne wygaszanie emocji, a zmienność na rynku maleje z każdym tygodniem. Technicznie takie wyciszenie powinno zwiastować nadchodzącą burzę i kolejny duży ruch, zwłaszcza uwzględniając zasięg poprzedniego trendu oraz okres obecnej konsolidacji. Rzecz w tym, że znajdujemy się w trochę innej rzeczywistości i ostatnie wyciszenie raczej nie jest efektem kumulacji kapitału, a po prostu niepewności i strachu. Z jednej strony więc powoli zbliżamy się do styku dwóch linii - wsparcia i oporu - i ich wyraźne przełamanie powinno wygenerować większy ruch, z drugiej jednak możliwe, że będziemy musieli poczekać do następnych fundamentalnych czynników. Te z pewnością będą musiały dotyczyć stricte pandemii, czyli lekarstwa bądź szczepionki, ponieważ na temat wsparcia gospodarczego powiedzieliśmy już chyba wszystko.
Beyond Technical AnalysisEUReuropeanunionkoronawiruspln

Juga pada:

Penafian