Piątek przyniósł nam kolejną ucieczkę kapitału zza oceanu, którą wykorzystał złoty. Zyskało również złoto, które ustanowiło kolejny rekord cenowy wszechczasów.
Inflacja bazowa powyżej oczekiwań
W piątek poznaliśmy dane na temat inflacji bazowej w Polsce. Ceny, po odjęciu wartości żywności i energii, bo tak działa inflacja bazowa, rosną o 3,8% w skali roku. To oczywiście mniej niż inflacja konsumencka, ale nie ma w tym nic zadziwiającego. Ostatni wzrost inflacji konsumenckiej był przecież w dużej części wywołany zwiększeniem kosztów energii. Niepokojące jest natomiast to, że inflacja bazowa wzrosła w lipcu mocniej niż sądzili analitycy. Co prawda nadal NBP deklaruje brak szans na obniżki stóp procentowych w tym roku, ale rozwój sytuacji zarówno w kraju, jak i za granicą coraz bardziej uwiarygadnia ten scenariusz. W rezultacie rosnąca inflacja jest czynnikiem umacniającym złotego względem głównych walut. To właśnie świadkami tego ruchu byliśmy w piątkowy wieczór.
Dolar znów traci
Piątkowe odczyty zaczęły się słabo dla amerykańskiej waluty. Najpierw dane z rynku nieruchomości okazały się wyraźnie niższe od oczekiwań, szczególnie w ramach rozpoczętych budów domów. Potem jednak lepiej od prognoz wypadł Indeks Uniwersytetu Michigan, ale rynek już był w nastroju do odwrotu. Na koniec dnia mieliśmy kolejny spadek liczby wież wiertniczych w USA. Z jednej strony jest to typowy odczyt dla rynku ropy, ale warto zwrócić uwagę, że spadająca liczba odwiertów to jednak zapowiedź mniejszego zapotrzebowania na surowiec. Jest to zatem sygnał oczekiwanej recesji, a to uzasadnia przecenę amerykańskiej waluty.
Rekord wszechczasów cen złota
W piątek ceny złota znów wystrzeliły w górę. Cena złotego kruszcu osiągnęła 2548 dolarów za uncję. Jest to wynik o ponad 25 dolarów lepszy od poprzedniego rekordu. Powody wzrostów są jasne, tylko analitycy bardziej w nie uwierzyli. Z jednej strony jest to cięcie stóp procentowych w USA, a w rezultacie niższe stopy zwrotów z inwestycji opartych o stopę procentową lub zależnych od niej. Z drugiej strony mamy jeszcze napięcia na Bliskim Wschodzie, czyli temat aktualny od wielu miesięcy. Jednakże ostatnie zagęszczenie wydarzeń – możliwe włączenie się Iranu i dalsze działania Izraela w Strefie Gazy, które nawet jego zwolennikom trudno jest uzasadniać – powodują, że inwestorzy coraz chętniej patrzą na złoto.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.
Maklumat dan penerbitan adalah tidak dimaksudkan untuk menjadi, dan tidak membentuk, nasihat untuk kewangan, pelaburan, perdagangan dan jenis-jenis lain atau cadangan yang dibekalkan atau disahkan oleh TradingView. Baca dengan lebih lanjut di Terma Penggunaan.