Ja czytamy na Investing.com - W poniedziałek rano w Azji ropa spadała, ponieważ obawy o spowolnienie ożywienia gospodarczego w Chinach, które są drugim co do wielkości konsumentem ropy na świecie, zachwiały perspektywami popytu na paliwa. Inwestorzy oczekiwali również na zwiększenie wydobycia ropy przez Organizację Krajów Eksportujących Ropę Naftową i jej sojuszników (OPEC+).
Co dalej? Ropa znajduje się już od początków lipca w fazie spadkowej. Ten okres jest typowy, gdyż po okresie wzmożonych zakupów przedwakacyjnych, by zapasy starczyły na letnie wycieczki, z reguły od początku II połowy roku ropa często lubi zniżkować. Tu początek lipca obfitował w gwałtowny spadek, cena odbiła się, ale po ostatnich 3 dniach nieprzerwanych wzrostów, dziś znowu zaczęła spadać. Silna dzisiejsza świeca, jeśli nie zamknie się powyżej 73,2 będzie bardzo silnym sygnałem kontynuacji trendu spadkowego.
Co dalej? Ropa znajduje się już od początków lipca w fazie spadkowej. Ten okres jest typowy, gdyż po okresie wzmożonych zakupów przedwakacyjnych, by zapasy starczyły na letnie wycieczki, z reguły od początku II połowy roku ropa często lubi zniżkować. Tu początek lipca obfitował w gwałtowny spadek, cena odbiła się, ale po ostatnich 3 dniach nieprzerwanych wzrostów, dziś znowu zaczęła spadać. Silna dzisiejsza świeca, jeśli nie zamknie się powyżej 73,2 będzie bardzo silnym sygnałem kontynuacji trendu spadkowego.
